W polskim i zagranicznym SEO dominują linki, które pochodzą z publicznych miejsc. Zwykle są to katalogi stron, fora, profile, linki z komentarzy lub inne tego typu ogólnodostępne źródła. Oczywiście linki tego typu nie muszą być złe – wszystko jest kwestią indywidualną, zależącą od konkretnej strony, jej poziomu optymalizacji, branży, trudności fraz, konkurencji, aktualnych pozycji i oczywiście budżetu przeznaczanego na SEO. Dziś jednak skupimy się na innym aspekcie, a mianowicie na tym, dlaczego linki z prywatnych blogów i zaplecz są o wiele lepsze, niż odnośniki pozyskane z miejsc ogólnodostępnych i darmowych.
Na wstępie chcemy zaznaczyć, że przytoczone niżej argumenty dotyczą większości sytuacji i porównywanych źródeł linków prywatnych i publicznych. Nie oznacza to oczywiście, że w każdej sytuacji zaplecze prywatne góruje nad linkiem z dobrego profilu czy katalogu – SEO to kapryśna branża, która za każdym razem wymaga indywidualnej oceny (oznacza to, że dopiero co zbudowany blog będący częścią grupy zaplecza nie będzie lepszy, niż wieloletni portal, na którym można dodać link z profilu).
Zatem jeżeli mamy już wyjaśnione wszystkie wstępne niuanse – czas przejść do meritum!
Kontrola nad zdobytymi linkami
Pierwszy bardzo ważny argument przemawiający za prywatnymi zapleczami i blogami. Chodzi oczywiście o kontrolę nad zdobytymi linkami. O ile link z profilu możemy edytować, tak w wielu przypadkach dodane wpisy do katalogów czy precli nie dają takiej możliwości. Nie mamy więc szansy na zmianę tekstu, linków, anchora lub okazji do całkowitego usunięcia wpisu. Przy prywatnym zapleczu zachowujemy pełną kontrolę nad zdobytymi linkami i treściami. W kilka chwil możemy zmienić wpis, link, anchor – to w świecie SEO dosyć duży komfort ułatwiający pracę nad profilem linkowym.
Znajomość historii i profilu linkowego prywatnego zaplecza
Nie zawsze wiemy, jaką historię ma dany katalog stron, forum lub inny precel, który oferuje darmową publikację tekstu z linkiem. Posiadanie prywatnego zaplecza eliminuje ten problem – znamy całą historię strony, wiemy o jej linkach, na bieżąco ją monitorujemy i potrafimy ocenić, czy dany temat i tematyka pasuje pod publikację dla określonej witryny. Ogólnodostępne strony niestety nie oferują takiego komfortu.
Koszty prywatnego zaplecza
I tu niestety pojawia się problem – jeżeli zaplecze ma być wysokiej jakości, należy zainwestować w domenę, hosting, treści i zbudowanie profilu linkowego. Taki proces wymaga nie tylko przygotowania i czasu, ale również dosyć pokaźnych nakładów pracy i pieniędzy. Dlatego nie wszyscy mogą pozwolić sobie na zdobywanie linków z prywatnych zaplecz. Mimo to, aktualne SEO wymaga profilu linkowego, który zawiera wysokiej jakości linki pochodzące ze stron, które nie są katalogami czy forami – to sprawia, że nawet właściciel niewielkiej strony, bloga czy innej witryny musi w jakiś sposób zdobyć takie linki.
Jak zatem zdobyć linki z prywatnego zaplecza, które nie należy do nas?
To proste – wykupując publikacje/wpisy sponsorowane na gotowej, zbudowanej i aktywnej grupie prywatnych stron. Mamy okazję zaprezentować nowość – grupę 31 prywatnych domen/blogów, na których publikujemy gościnnie wpisy naszych Klientów. W ramach usługi tworzymy teksty i publikujemy treści z linkami, a na koniec przedstawiamy raport z wszystkimi zdobytymi linkami. Dodatkowo linki są indeksowane. Grupa składa się z 31 domen z historią, solidnym profilem linkowym i pokaźną bazą tekstów.
Więcej informacji i technicznych aspektów na temat grupy znajdziecie pod adresem:
https://seosklep24.pl/presell-pages/494-31-linki-trust-flow.html
Dobra grupa precli