Proces indeksowania jest kluczowy dla obsługi informacji przez Google. To właśnie w ten sposób do wyszukiwarki dodawane są strony internetowe. Jest to proces bardzo skomplikowany, gdyż opiera się na zaawansowanej technologii – robotach Google, które gromadzą i przetwarzają zebrane przez siebie dane. Nie można się zatem dziwić, że problemy z indeksacją stron, które w ostatnich czasie dotknęły tego technologicznego giganta z Mountain View, silnie odbiły się na jego funkcjonalności.
Indeksacja stron – nowe doniesienia
Początkiem października potwierdzone zostały doniesienia, że Google mierzy się z poważnymi problemami w zakresie indeksowania. Chodziło przede wszystkim o adresy kanoniczne oraz indeksowanie wyników mobilnych. Sytuacja to przełożyła się na wyindeksowanie części stron w wyszukiwarce. Całe szczęście, kilkanaście dni później, 19 października, Google poinformowało o wyeliminowaniu 99% problemów, dzięki czemu indeksacja linków w Google została przywrócona do normy. Firma zapowiedziała również, że reszta przypadków zostanie naprawiona w ciągu tygodnia lub dwóch po ogłoszeniu newsa. Niestety mamy połowę listopada, a problem z indeksacją nadal jest zmorą wielu specjalistów SEO.
Problemy w GSC – usunięcie funkcji ponownej indeksacji
Inną, istotną wiadomością, jest tymczasowe wyłączenie narzędzia Search Console, które umożliwiało przesyłanie adresów do ponownej indeksacji w tym narzędziu. Informacja ta ukazała się 14 października. Ma to związek ze wspomnianymi wcześniej pracami mającymi na celu przywrócenie indeksowanie w Google do pełnej funkcjonalności.
Jak w oficjalnym komunikacie Google, narzędzie do ponownej indeksacji w GSC ma powrócić „wkrótce”. Niestety na chwilę obecną nie podano żadnej konkretnej daty. Nieoficjalnie mówi się o przywróceniu funkcjonalności GSC w zakresie zgłaszania podstron do indeksacji w pierwszym kwartale 2021 roku. Nie wiadomo jednak, czy funkcja ta w ogóle powróci.
Google od dłuższego czasu pracuje nad algorytmem wyszukiwarki i usprawnieniem robotów w zakresie indeksacji. Zdaniem specjalistów z Mountain View, to algorytm i roboty mają decydować, co znajdzie się w indeksie (oraz jak szybko strona zostanie zaindeksowana). To tłumaczyłoby wcześniejsze usunięcie z Google narzędzia Add URL, które było bardzo lubiane przez specjalistów SEO. Wygląda na to, że kolejnym krokiem jest usunięcie pobierania adresów w GSC – widząc jednak, jak wiele problemów jest obecnie z indeksowaniem nowych linków, specom z Google chyba nie wszystko się udało.
Tą opcję indeksacji w GSC mogliby przywrócić… była baaardzo, ale to bardzo przydatna…