Po 21 kwietnia (data wprowadzenia aktualizacji Google Mobile), wiele osób myślało, że z dnia na dzień zauważymy ogromne zmiany i przetasowania na pozycjach. Jednak to nie Mobile Update zaczął niepokoić pozycjnerów, a jeden z wpisów Johna Mueller’a:

Screen1

 

 

 

 

 

 

 

 

Zauważyliśmy również, że od 22 kwietnia zaczęły się dosyć mocne przetasowania pozycji i to nie związane z wprowadzoną aktualizacją Google Mobil (zmiany zauważono w standardowych SERP’ach). Branża znów zaczęła dywagować, czy aby przypadkiem gigant z Mountain View równocześnie z aktualizacją mobile nie wprowadza poprawek do naszych ukochanych zwierzaków, czyli Pandy i Pingwina. Sugerować to mógł sam wpis Johna Mueller’a w Google+.

Spieszymy z informacją, że oficjalnie nie miała miejsca żadna poprawka Pandy czy Pingwina. Potwierdziło to także sam John Mueller w jednym z wpisów na swoim profilu Google+. Wygląda na to, że zauważalne zmiany na pozycjach wynikają ze zwykłej pracy algorytmu. Nie wykluczone jednak, że Google testuje nową łatkę do Pandy lub Pingwina (w końcu nigdy oficjalnie nie zapowiadano aktualizacji, a samo Google od wielu miesięcy powtarza, że wszelkie zmiany wprowadzane do algorytmu są długo testowane i wprowadzane etapami, co może trwać nawet kilka tygodni).

Pozostaje nam czekać i monitorować sytuację. Jedno jest pewne – jeszcze nie jedna Panda i niejeden Pingwin przed nami!

 

Jedna myśl o “Ostatnie zawirowania pozycji – John Mueller dementuje plotki

  1. kajakarz pisze:

    niestety zawirowania są. a może redakcja ma jakieś swoje teorie co się wydarzyło? u mnie spadki na niektóre słowa zaczęły się 28-30 kwietnia. nie poszło po całości tylko na niektóre słowa.

Komentarze są zamknięte.

LinkBuilding, pozycjonowanie lokalne, linki seo i wiele więcej - SEOsklep24.pl