W dzisiejszych czasach obecność firmy na portalach społecznościowych to nie wybór, ale konieczność. Niestety, nawet najbardziej doświadczeni specjaliści od marketingu popełniają błędy, które finalnie kreują czarny PR. Internet niestety nie zapomina, dlatego podstawowych błędów warto się wystrzegać. W trakcie prowadzenia własnego portalu na Facebooku mnóstwo zapytań i wątpliwości przyjdzie z czasem. Sztuką jest jednak odpowiednio na to reagować i szukać odpowiedzi na pytania, które sami sobie zadajemy.
Jakie są podstawowe błędy w prowadzeniu fanpage’u i jak powinno wyglądać tworzenie reklamy na Facebooku?
- Po pierwsze – nie bagatelizujemy możliwości jakie dają nam listy retargetowe. Potencjalny Klient, który raz zobaczy reklamę nie chce oglądać jej więcej. Poczuje się osaczony a nie taki przecież jest cel kreowania dobrego wizerunku firmy.
- Po drugie – nie powtarzamy tych samych treści. Powielanie ich zostanie odebrane jako nieprofesjonalne.
- Po trzecie – nie wyświetlamy tych samych reklam przez długi czas. To bowiem zostanie odebrane jako znaczna oszczędność, która może decydować o jakości oferowanych usług.
- Po czwarte – nie popełniamy błędów ortograficznych i stylistycznych. Niby wydaje się, że nie powinno to mieć znaczenia, ale okazuje się, że ma i w znaczny sposób wpływa na wizerunek firmy w oczach potencjalnego klienta.
- Po piąte – planujemy dokładnie budżet. Nie pozwalamy sobie na koszty, których firmowe zasoby nie są w stanie udźwignąć, nie szukamy też zbędnych oszczędności.
- Po szóste – nieregularnie prowadzone działania. Systematyczność to podstawa, bo potencjalny klient, który będzie śledził portal społecznościowy nie może się nudzić. Musi ciągle znajdować nowe treści, które na nowo go zainteresują.
- Po siódme – interakcja z fanami, którzy w treściach nie zawsze znajdą wyczerpujące odpowiedzi na swoje pytania. Jeśli będą zadawać pytania – trzeba na nie odpowiadać, ponieważ bez tego trudno będzie osiągnąć jakikolwiek cel prowadzenia portalu społecznościowego.
- Po ósme – brak identyfikacji firmy z portalem społecznościowym. Tutaj ważne jest wszystko, tak kolorystyka, jak i wartość treści. Wszystko musi kojarzyć się z firmą i do tego działania muszą dążyć.
- Po dziewiąte – reklama na Facebooku to prowadzenie klientów po ścieżce, którą jako przedsiębiorcy sami sobie wyznaczamy. W związku z tym pamiętajmy, że istnieje coś takiego jak wezwanie do akcji CTA, które będzie jasno określało jakie działania internauci powinni wykonywać.
- Po dziesiąte – brak określonej grupy docelowej. Trzeba wiedzieć do kogo kieruje się reklamę, bo jeśli postawimy na ogół internautów, to niczego nie osiągniemy.
Te dziesięć podstawowych błędów sprawiają, że niestety reklama zaczyna być nakierowana na zły tor. Dużym błędem jest niespełnianie oczekiwań internautów, bo przecież to właśnie do nich jest skierowana. Firma musi zadbać o swój pozytywny wizerunek, dzisiejszy rynek jest mocno konkurencyjny i każde potknięcie może być tragiczne w skutkach i decydować o dalszych losach firmy.
Warto eksperymentować. Nie zawsze zbyt mocne ograniczenie grupy docelowej jest dobre i nie każdy typ reklamy do każdej grupy się tak samo dobrze sprawdza. Warto też przetestować możliwości remarketingu na FB 🙂