Przeróżne zmiany dokonywane w zakresie algorytmów mogą wpływać na daną stronę zarówno pozytywnie jak i negatywnie. Ruch na stronie może zatem nie tylko wzrastać, ale i spadać. Ciężko jest jednak na bieżąco obserwować takie zmiany. Stąd też przydatne okazują się narzędzia do badania tego typu zmian. To właśnie specjalne serwisy i narzędzia pozwalają analizować widoczność stron pod przeróżne frazy, a także przedstawiają wyniki w formie przejrzystych wykresów. Daje to pełen obraz wpływu zmian i pozwala wyciągnąć konkretne wnioski. Zatem jak sprawdzić stronę w Google?- o tym poniżej.
Oto najważniejsze narzędzia, dzięki którym sprawdzanie filtrów w Google jest proste:
-
Mozcast
-
Accuranker
-
SEMrush
-
RankRanger
-
Algoroo
-
Adwanced WEB RANKING
-
SERP Metrix
Wszelkie dane, które są ukazywane przez narzędzie Mozcast nawiązują ogólnie do temperatury. Im cieplej tym większa jest możliwość pojawienia się zmian w algorytmie. Narzędzie to jest dość zaawansowane.
Kolejnym narzędziem jest Accuranker czyli aplikacja wykorzystująca obraz tygrysa. Im bardziej zdenerwowany jest drapieżnik tym większe zmiany pojawiają się w wynikach. Cała baza, na której podstawie powstaje wykres to 30 tysięcy słów kluczowych, które po połowie odnoszą się do stron mobilnych jak i standardowych.
Inną opcją jest SEMrush czyli narzędzie, które jest dość zaawansowane i ukazuje między innymi dane wykorzystane do utworzenia danego wykresu. Są to takie informacje jak na przykład ilość stron opartych na HTTPS.
Kolejne narzędzia to RankRander oraz Algoroo. Pierwsze z nich to wykres, który tworzony jest na podstawie około 10 tysięcy słów kluczowych, a wyniki odnoszą się zarówno do stron standardowych jak i mobilnych. Druga opcja czyli narzędzie Algoroo odnosi się do danych z Google.com oraz Google.com.au. Tu także jest możliwość ukazania wyników oddzielnie dla stron mobilnych i standardowych. Cały wykres pojawia się na podstawie analizy około 17 tysięcy słów kluczowych, a pozycje są sprawdzane do 10 strony.
Pozostają jeszcze narzędzia SERPmetrix odnoszący się do rynku amerykańskiego, a także Adwanced WEB RANKING – tutaj baza słów kluczowych wynosi 11 tysięcy, a zmiany określane są na podstawie kolorów zielonego i czerwonego. Dzięki temu narzędziu jak i pozostałym dowiemy się jak wygląda ban strony w Google i przeanalizujemy wszelkie niezbędne informacje.